Ciekawostki chemiczne
Ciekawostki chemiczne - rzeczy, które Cię otaczają a o tym nie wiesz:
Nie wiem czy wiecie, ale na prawie każdym kroku otacza nas chemia (nie mówię już tu tylko o przemianach metabolicznych, czy innych cyklach) jest ona w jedzeniu, w wodzie, a nawet w ubraniach! Niestety wiedza chemiczna, ma także swoje ciemne strony, które sprytnie wyciągają pieniądze z naszych portfeli. Także w ramach uświadomienia Polaków:
Nie wiem czy wiecie, ale na prawie każdym kroku otacza nas chemia (nie mówię już tu tylko o przemianach metabolicznych, czy innych cyklach) jest ona w jedzeniu, w wodzie, a nawet w ubraniach! Niestety wiedza chemiczna, ma także swoje ciemne strony, które sprytnie wyciągają pieniądze z naszych portfeli. Także w ramach uświadomienia Polaków:
- Co do ubrań - rajstopy, ręka do góry, która z pań nie posiadała takiego cuda w swojej garderobie. O dziwo to nylonowe zjawisko, wbrew dzisiejszym przekonaniom, kiedyś nie rwało się za każdym drobnym zahaczeniem, i nie wykańczało po pierwszej lepszej imprezie! Ale zaraz jak to możliwe? A no tak, nylon kilkadziesiąt lat temu jak został wynaleziony, a dokładnie 1940 był tak trwały, że nawet mógł znieść siłę rozrywania przez dorosłego mężczyznę, a i o wiele więcej! Co się zatem stało z naszymi "stalowymi" rajstopami? Mimo sukcesu firmy, która je produkowała, skończył się popyt. Zapytacie "Czemu?", a dlatego, że po co kupować 10 par rajstop, przy czym jedna wystarczy na całe życie? Produkcja spadła diametralnie, firma zaczęła upadać, zatem przyszedł czas, aby podreperować budżet pomysł padł na "postarzenie nylonu" w wyniku czego wytrzymałość rajstop gwałtownie się pogarszała (z tego powodu ludzie potrzebowali o wiele częściej wymieniać swoje rajstopy na nowe - rosła sprzedaż). Podsumowując nasze dzisiejsze rajstopy, wytrzymałyby nie jedno, gdyby nie sprytny, lecz krzywdzący klienta chwyt marketingowy.
- Kolejnym trikiem, który żeruje na portfelach niewinnych ludzi jest postarzanie włókien węglowych w żarówkach. Kojarzycie nanorurki, czy nawet diament? Tak to pochodne alotropowe węgla, co do nanorurek możecie się nie orientować, ale z pewnością co do diamentu to chyba nie macie żadnych wątpliwości, że jest to co najmniej, delikatnie rzecz ujmując wytrzymały materiał. Zatem jak to się dzieje, że nasza żarówka w domu tak szybko się zużywa? Za sprawą oczywiście rynku... na nasze szczęście wynaleziono żarówki świecące nawet do 100 000h, ale oczywiście nic nie może być takie piękne i kolorowe, ponieważ ZAKAZANO ich produkcji za sprawą kartelu (ustalenie kartelu stwierdza, że żarówka nie może świecić dłużej niż 1000h). Tak oto ludzie są robieni w cebulkę :D.
Komentarze
Prześlij komentarz