Obalamy kolejny mit. "Czy krem odmładza skórę?"

Super odmładzający krem na zmarszczki, tylko u nas tylko dziś za jedyne 69,99 zł. Z nami pozbędziesz się zmarszczek na zawsze. Zaufaj nam wiemy co robimy, zdjęcia powyżej to rezultaty naszych zabiegów. Ale czy na pewno?

Czy jakikolwiek krem może odmłodzić skórę, zapobiec całkowicie zmarszczkom?? To pytanie zadaje sobie zapewne każda kobieta, ale zapewne nikt "kto ma z tego zysk" nie poda wam prawdziwej odpowiedzi bo po co? Myślę, że zabiegi bardziej inwazyjne zapewne przynoszą efekty, nie będę temu zaprzeczać w końcu rezultaty widać gołym okiem, na niejednym celebrycie (mam tu na myśli różnego rodzaju wstrzykiwane preparaty typu kwas hialuronowy).
Dlatego też, aby dowiedzieć się co może z nami zdziałać zwykły kremik przyjrzyjmy się całemu procesowi starzenia z bliska. Starzenie skóry jak i całego organizmu to oczywiście naturalny proces, któremu niewątpliwe ulegają wszystkie komórki organizmu. Zwalniają procesy regeneracyjne, komórki coraz rzadziej się dzielą powstają coraz liczniejsze błędy podczas tych procesów. Wpływ na to mają oczywiście przede wszystkim czynniki genetyczne, środowisko, wiek danej osoby. Skóra traci elastyczność i jędrność, naskórek robi się coraz bardziej szorstki, pojawiają się przebarwienia. Zatem reasumując, aby nasza skóra była wiecznie młoda musielibyśmy żyć pod kloszem, wyeliminować wszystkie czynniki zewnętrzne, zatrzymać czas i ogółem to wszystko jest po prostu niemożliwe i żaden krem nie wróci nam młodości bez znaczenia czy wydamy na niego 20 zł czy 2000 zł. Dlaczego tak się dzieje?
 Pomijam oczywiście już tutaj wszelkiego rodzaju wpływy ze środowiska, skupię się tylko i wyłącznie na mikroświecie. Nasze komórki mają bardzo odporną, wyspecjalizowaną barierę ochronną zwaną błoną komórkową. Nie przepuszcza ona bezpośrednio makrocząsteczek a wszystkie mikrocząsteczki są wpuszczane w sposób selektywny. I co mi z tej wiedzy? - zapytacie. Idąc dalej tym tropem możemy dotrzeć do punktu, w którym już wiemy, że nasza komórka skóry raczej nie wchłonie tego cudownego kremu, który rzekomo cofnie PROCESY STARZENIA (aby mogło dojść do cofnięcia procesów starzenia musi dojść do zmian w kodzie genetycznym, dlatego konieczne jest wchłonięcie substancji do komórki). A co jeśli jednak wchłonie? Jeśli jakimś cudem nasza komórka wchłonie ten specyfik, to teraz zadajmy sobie pytanie jakim cudem ma zmienić informacje genetyczną naszej komórki, która zawarta jest w jąderku, które także otacza szereg nieprzepuszczalnych błon dla makrocząsteczek, gdzie zachodzą różnego rodzaju procesy translacji, transkrypcji aby mogło powstać prawidłowe białko - np. kolagen.
Moi drodzy żaden krem z pani po 50 nie zrobi HOT 30. Jednak nie chce abyście kochani teraz sceptycznie podchodzili do kremów, ponieważ są one niezbędne do prawidłowego nawilżenia naszej cery, która bez przerwy jest nastawiona na niekorzystny wpływ promieni UV, suche powietrze, mocno na chlorowaną wodę, itp. To oczywiście wszystko są czynniki bardzo niekorzystne dla naszej cery i przyspieszają proces jej wysuszania, a co a tym idzie starzenia. Podsumowując, chcę przejść do meritum sprawy, cały wpis nie miał was moi mili odwieść od zakupu kremów, ale uświadomić was żeby robić to z głową. Żaden krem nie zwróci waszej skórze jędrności, nie usunie zmarszczek, ale na pewno poprawi kondycje skóry.